WTiS_06 - Energia Duchowa
„Lekarze trzymają skalpele i inne narzędzia pod ręką na wypadek nagłej potrzeby. Trzymaj też ty w pogotowiu swoją filozofię”
– Marek Aureliusz
DEFINICJA:
“Energia duchowa jest pojęciem wieloznacznym, kojarzonym albo z działaniem sił nadnaturalnych, albo ze szczególnym wyższym wymiarem psychiki skupionym na wysiłku czynienia dobra”.
W przytoczonym na początku cytacie Marka Aureliusza autor wskazuje na potrzebę radzenia sobie z nagłymi przeciwnościami losu. Ten rzymski cesarz, a zarazem filozof, podkreśla, że umiejętność ta dotyczy zarówno naszego ciała, jak i ducha.
Dbanie o zdrowie duchowe (psychiczne, gr. PSYCHE) jest stawiane na równi z troską o zdrowie fizyczne. Stan naszej duchowości bezpośrednio wpływa na energię duchową, która z kolei oddziałuje na nasze poczucie szczęścia i harmonii.
Zdjęcie: Ayo Ogunseinde na Unsplash
Jakość naszej energii duchowej ma istotny wpływ na proces podejmowania decyzji, często określany jako “wolna wola”. Co może zaskakiwać, nasza wolna wola w kontakcie z silnymi emocjami często podejmuje irracjonalne decyzje. Są one niejednokrotnie błędne i nielogiczne – jakby zamiast być wolna, była czymś zniewolona.
Wynika to z naturalnej skłonności człowieka do kreowania fałszywych wyobrażeń, które często są efektem emocjonalnej oceny otaczającej rzeczywistości. Można więc powiedzieć, że nasza wolna wola bywa niekiedy niewolnikiem naszych emocji. Dodatkowym czynnikiem utrudniającym zachowanie jasności myślenia i niezależności decyzji jest brak jasno określonych wartości życiowych. To one, często nazywane kręgosłupem moralnym, odgrywają kluczową rolę w podejmowaniu właściwych decyzji. Jest to szczególnie istotne w nagłych, dynamicznych sytuacjach, gdy czas na refleksję i analizę naszych przekonań jest mocno ograniczony.
Ryzyko związane z fałszywymi wyobrażeniami jest ogromne. Mogą one prowadzić do podejmowania decyzji bez refleksji, a co gorsza – do działań, które trudno uznać za słuszne, a tym bardziej za „dobre”. Jeśli nie działamy w sposób „dobry”, nieuchronnie oddalamy się od fundamentów szczęśliwego życia. Wówczas pojawia się poczucie, że nie żyjemy w harmonii, a przede wszystkim – w zgodzie z samym sobą.
Co więc dokładnie oznacza „być dobrym”?
Zdjęcie: Volkan Olmez na Unsplash
Od tysiącleci ludzie zadają sobie to fundamentalne pytanie. Odpowiedzi na nie szukali i wciąż szukają filozofowie, wielcy myśliciele, a także coraz częściej zwykli ludzie, tacy jak ja czy ty. Przez wieki to pytanie doprowadziło do powstania większości religii na świecie, a także stało się podstawą głównych nurtów filozoficznych. Jednak fundamentalna różnica między religią a filozofią polega na źródle wiedzy o tym, jak „być dobrym”.
W przypadku religii wskazówki dotyczące tego, jak być dobrym, pochodzą od Boga, siły nadnaturalnej. Dla wierzących wiedza o tym, jak „być dobrym”, została spisana w świętych księgach, takich jak Biblia, Koran, Wedy czy Tipitaka. Księgi te stanowią dogmatyczny drogowskaz, który wskazuje, jak dzięki „byciu dobrym” można osiągnąć zbawienie i wieczne szczęście.
W przypadku filozofii wiedza o tym, jak „być dobrym”, wynika z wielopokoleniowej analizy natury ludzkiej, refleksji nad życiem oraz poszukiwań tego, co jest dobre, a co złe. Podobnie jak religie, rozważania te zostały spisane w formie wykładów filozoficznych (np. „Diatryby” Epikteta), listów (np. „Listy do Lucyliusza” Seneki) czy notatek własnych (np. „Rozmyślania” Marka Aureliusza). Tak jak w religiach, również te pisma stanowią drogowskaz do osiągnięcia stanu doskonałości, nazywanego dobrostanem, oraz poczucia szczęścia i harmonii.
Nie spierając się o źródło pochodzenia tych wskazówek, postępowanie zgodnie z nimi pozwala prowadzić życie spójne z określonymi wartościami. Metaforycznie, rolę tych wskazówek można porównać do włączenia trzeciego silnika rakietowego w pojeździe, który odpowiada za nasze szczęśliwe i harmonijne życie.
Energia silnika duchowego, połączona z silnikiem fizycznym i intelektualnym, daje pełną moc, którą wcześniej określiłem jako ENERGIĘ WITALNĄ (QI).
Jeśli tę energię będziemy metodycznie wspierać poprzez wymienione przeze mnie obszary związane z naturalnymi procesami życiowymi – BUDOWANIE(woda), DZIAŁANIE(tlen) i REGENERACJĘ(sen) – otrzymamy gotowy przepis na harmonijne i szczęśliwe życie.
Właśnie ta koncepcja nazywana jest prze ze mnie „filozofią” WODA, TLEN i SEN.
Zdjęcie: Bill Jelen na Unsplash
Sceptycy duchowości (np. ateiści, agnostycy) mogą powiedzieć, że da się przecież lecieć bez jednego silnika, skojarzonego tutaj z duszą, wiarą czy cnotą. Dlaczego zatem jest tak ważne, by o silniku duchowym nie zapomnieć?
Według mnie jest to ważne, ponieważ brak dobrego rozeznania między dobrem a złem może doprowadzić do sytuacji, w której nieświadomie postępujemy źle. Nad istotą i pochodzeniem zła od lat prowadzone są rozważania i badania, a ich intensyfikacja nastąpiła wraz z rozwojem takich nauk jak psychologia czy psychiatria.
Jednym z psychologów, którzy podjęli temat zła, był Karol Gustaw Jung. W swojej książce „Odpowiedź Hiobowi” dotyka on natury Boga i człowieka. Jest to wymagająca i kontrowersyjna pozycja, która pozwala w sposób refleksyjny i złożony podejść do istoty oraz genezy zła.
Pozostawmy na boku psychologiczne i filozoficzne rozważania. Intuicja podpowiada, że zło na pierwszy rzut oka wygląda atrakcyjnie, wciąga i nie wymaga od człowieka zbyt dużego wysiłku. W odróżnieniu od niego natura dobra jest taka, że wymaga wewnętrznej dyscypliny, która często pociąga za sobą istotny wysiłek. I tu pojawia się główny kłopot, ponieważ nasz mózg tego bardzo nie lubi !
Jaka jest więc natura człowieka - być dobrym czy złym (pracowitym czy leniwym)?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi nie zmienia to faktu, że zbudowanie w sobie umiejętności rozróżnienia dobra od zła jest fundamentem ENERGII DUCHOWEJ (PSYCHE). Ta umiejętność pozwala nam podjąć DZIAŁANIE (TLEN) spójne z naszym “kompasem moralny”.
Zdjęcie: Aron Visuals na Unsplash
Niezależnie od tego jakiej filozofii czy religii byśmy nie dotknęli “bycie dobry” uruchamia w nas proces DZIAŁANIA. Pomaganie innym czyli “dawanie siebie” stanowi kluczowy składnik ENERGII DUCHOWEJ.
Czy jednak pomaganie innym jest takie proste dla każdego?
Można przypuszczać, że pomaganie innym nie jest łatwe dla wszystkich i może w dużym stopniu zależeć od typu osobowości. Nic bardziej mylnego. Niezależnie od tego, czy jesteś ekstrawertykiem, czerpiącym energię z kontaktu z innymi, czy introwertykiem, który odnajduje ją w samotności, wspieranie innych jest tak samo możliwe. Warto podkreślić, że istotnym „skutkiem ubocznym” pomagania innym jest to, że pomagamy również sobie. To doskonały dowód na potwierdzenie często powtarzanej myśli, że dobro powraca.
Pomaganie innym, często nazywane wolontariatem, przybiera wiele nieoczywistych form. Może to być dzielenie się wiedzą pro bono, wspieranie fundacji, pomoc sąsiadce z zakupami czy po prostu rozmowa z własnym dzieckiem. Nie istnieje lepsza ani gorsza forma pomocy – najważniejsze jest to, czy działasz intencjonalnie i bezinteresownie, chcąc czynić dobro.
Zdjęcie: Remi Wale na Unsplash
Bycie dobrym oznacza także bycie tolerancyjnym. Dlatego w przestrzeni pomagania nie powinno być miejsca na ocenianie ze względu na ideologię, religię czy światopogląd. Dobro jest dobrem – i tyle. Dla tych, którzy je otrzymują, nie ma znaczenia, czy pomoc niesie biały mężczyzna katolik, muzułmańska kobieta w burce, buddyjski mnich czy ateistka walcząca o prawa kobiet. Pomaganie nie ma koloru skóry, wyznania, płci ani wieku. Jest najwyższą wartością i symbolem człowieczeństwa.
Bądźmy tolerancyjni i otwórzmy się na pomaganie – dzięki temu pomożemy nie tylko innym, ale również sobie. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy czy akcje Caritasu udowadniają że może to być proste. Tylko brak tolerancji i “bycia dobrym” z pomagania potrafi wykreować konflikt i polaryzację.
Jak z każdą energią również w ENERGII DUCHOWEJ potrzebny jest czas na REGENERACJĘ (SEN) . Na pierwszy rzut oka wydaje się to mocno nie intuicyjne gdyż przestrzeń duchowa wydaje się być formą abstrakcyjną, gdzie trudno o zmęczenie. Nic bardziej mylnego. To obszar, w którym odnalezienie własnego sposobu na regenerację może przynieść fantastyczne efekty.
Jednym z bardziej znanych sposobów regeneracji w tym obszarze jest medytacja. Medytacja oznacza zagłębienie się w swoich myślach. Jest praktykowana od czasów antycznych będąc jednocześnie bardzo często częścią tradycji religijnych. Jest obecna zarówno w religiach wschodnich jak i co może być zaskakujące chrześcijaństwie. Modlitwa to nic innego jak forma medytacji duchowej. Dla wielu kojarzona jest z jogą oraz coraz częściej wykorzystywana w psychologii. W obecnych czasach kojarzy się bardzo często z uważnością, czyli umiejętnością bycia tu i teraz. Dzięki byciu tu i teraz zwiększamy szanse na lepsze poznanie siebie oraz praktykujemy umiejętność skupienia się na jednej rzeczy. Nawiązując do słów Marka Aureliusza dzięki medytacji możemy uzyskać efekt pełnego odosobnienia. Nie potrzebujemy do tego niczego innego jak skupienia się na sobie oraz naszych myślach. Nie jest to na początku proste ale możliwe, warto spróbować !
Zdjęcie: Jared Rise na Unsplash
Jeśli wszystko, co do tej pory usłyszałeś, zabrzmiało zbyt patetycznie – nie zniechęcaj się. Ten ostatni obszar “filozofii” Woda, Tlen i Sen jest dla Ciebie, niezależnie od tego, czy jesteś osobą wierzącą, czy nie. Duchowość i medytacja mogą odegrać kluczową rolę w procesie wzmacniania Twoich wartości i przekonań.
Żyjemy w świecie, w którym jesteśmy nieustannie narażeni na zjawiska i procesy mające na celu manipulację naszymi myślami i decyzjami. Szczególnie istotnym zagrożeniem jest uzależnienie od portali społecznościowych i przestrzeni cyfrowej – i to właśnie na te zagrożenie szczegolnie w erze sztucznej inteligencji będę konsekwentnie zwracał uwagę.
Permanentne próby manipulacji naszą uwagą, kierowanie naszej uważności na treści o charakterze negatywnym a w najlepszym wypadku banalnym mogą prowadzić do erozji, a w konsekwencji – zatracenia naszych fundamentalnych wartości. Aby temu zapobiec, musimy się przed tym świadomie zabezpieczać i regularnie regenerować nasz kręgosłup moralny.
WSKAZÓWKI:
1.Praca nad rozróżnieniem dobra od zła to podstawowy BUDULEC energii duchowej.
2.Energia duchowa wykorzystująca kompas moralny daje siłę do DZIAŁANIA (np. w formie wolontariatu).
3.Medytacja lub trening uważności to sprawdzone metody REGENERACJI po wysiłku duchowym.
WODA TLEN iSEN - ENERGIA DUCHOWA
Autorska koncepcja matrycy Energii Intelektualnej